Wczoraj wieczorem staszowski policjant uratował tonącą w rzece Czarna kobietę. Wszystko działo się bardzo szybko na terenie miasta. Gdyby nie zdecydowane działanie funkcjonariusza kobieta mogłaby się utopić.
Do całego zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych. Wtedy to dyżurny tamtejszej komendy otrzymał zgłoszenie, że w rejonie mostu na rzece Czarna w wodzie znajduje się kobieta, która najprawdopodobniej potrzebuje pomocy. Policjant nie czekając ani chwili do działania skierował patrol mundurowych. Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze okazało się, że w wodzie rzeczywiście znajdowała się kobieta, której życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Wchodząc do wody najprawdopodobniej chciała ona sobie w ten sposób odebrać życie z powodu trudnej sytuacji, w której aktualnie się znalazła. Pomóc jej próbował już 47-letni mieszkaniec Staszowa. Jednak nie mógł on sobie poradzić. Dlatego przybyły na miejsce sierż. Rafał Piotrowski błyskawiczne wskoczył do wody i wyciągnął kobietę na brzeg, czym uratował ją przed utonięciem. 40-latce udzielona została także pomoc medyczna.
Źródło: KPP w Staszowie