Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 8 września na zalewie w Brodach. 72-latek wypadł z pontonu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
„Mężczyzna pływający pontonem na zalewie w Brodach wpadł do wody i zniknął pod jej powierzchnią. Świadkowie wskazali miejsce, w którym do tego doszło. Ponton znajdował się kilkaset metrów dalej przy drugim brzegu zalewu. Mimo szybkiej lokalizacji i wydobyciu mężczyzny na brzeg, będący na miejscu lekarz ZRM stwierdził zgon” – informuje mł. kpt. Michał Polański z KP PSP w Starachowicach.
Sandomierscy strażacy ze specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego wykorzystując sonar sprawdzili, czy w wodzie nie ma innych osób, które ewentualnie przebywały na pontonie w chwili zdarzenia. Nikogo nie znaleziono. W akcji trwającej blisko trzy godziny brało udział pięć zastępów PSP i ochotnicza straż pożarna z Brodów, w sumie 15 strażaków.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Zdjęcia st.kpt. Jarosław Sobczak: