Nie tylko osoby starsze padają ofiarami oszustów. We wtorek 33-latka straciła ponad 19 000 złotych.
We wtorek do dyżurnego starachowickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o 33-letniej mieszkance Starachowic, do której zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Mężczyzna poinformował kobietę, że pieniądze, które posiada na koncie są zagrożone i aby ich nie stracić musi je jak najszybciej wypłacić z konta, a następnie wpłacić na bezpieczny rachunek podany przez „bankowca” za pomocą wpłatomatu. Kobieta zgodnie z dyspozycją rzekomego pracownika banku udała się do placówki, gdzie wypłaciła ponad 19 000 złotych, a następnie wpłaciła je metodą blik na wskazane konto. Następnie oszust polecił 33-latce, aby kolejny raz odwiedziła placówkę i powtórzyła operację. Gdy kobieta przyszła drugi raz do banku chcąc wypłacić kolejną pulę pieniędzy, pracownica tej placówki zorientowała się że 33-latka padła ofiarą oszusta.