Busko-Zdrój: 180 tysięcy złotych manka w sklepie. Pracownica w areszcie

Buski sąd zdecydował, że 25-latka najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Kobieta pracując w jednym ze sklepów na terenie Chmielnika przez dwa lata okradała notorycznie właściciela, zabierając pieniądze, alkohol, papierosy i doładowania do telefonów. Manko jakie spowodowała opiewa na kwotę 180 000 złotych.
Na początku lutego tego roku do jednostki w Chmielniku zgłosił się 38-letni przedsiębiorca. Zgłaszający, który jest właścicielem jednego ze sklepów na terenie miasta poinformował, że po przeprowadzonej inwentaryzacji stwierdził znaczne straty w towarach. W placówce handlowej brakowało znacznej ilości alkoholi, papierosów, nie zgadzały się także rozliczenia doładowań telefonów i gotówki. Gdy 38-latek wszystko podsumował okazało się, że jego straty wynoszą około 180 000 złotych.

Śledczy z Ogniwa Kryminalnego miejscowego komisariatu szybko nabrali podejrzeń, że takie szkody mogą być dziełem nieuczciwego pracownika. Policjanci postanowili dokładnie przyjrzeć się 25-latce, która kilkanaście dni wcześniej odeszła z pracy, a zatrudniona była przez 2 lata. Podejrzana też miała świadomość kłopotów, bo krótko po tym wyjechała za granicę. Kryminalni z Chmielnika wiedzieli, kiedy kobieta może pojawić się znowu w Polsce. Gdy 25- latka zjawiła się na terenie powiatu buskiego w niedzielę wieczorem, już czekali na nią policjanci. Nieuczciwa pracownica została zatrzymana.

Decyzją buskiego sądu kobieta został tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Jej pobyt za kratkami może wynieść nawet do 5 lat.

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close