24-letni mieszkaniec gminy Bogoria ukradł sześć laptopów z jednej ze szkół podstawowych. Policjanci znaleźli w jego miejscu zamieszkania skradziony sprzęt, ale mężczyzny tam nie zastali, gdyż znajdował się on na Komisariacie Policji z powodu kradzieży na stacji paliw.
W zeszłym tygodniu do Komendy Powiatowej Policji w Staszowie zgłosił się dyrektor jednej ze szkół podstawowych znajdujących się na terenie miasta, który poinformował, że w okresie od lipca do września z placówki skradziony został sprzęt elektroniczny.
Pracujący nad sprawą staszowscy kryminalni wytypowali mężczyznę podejrzewanego o to przestępstwo. We wtorek pojechali do jego miejsca zamieszkania, gdzie znaleźli 6 laptopów o łącznej wartości blisko 10 000 zł. Mężczyzny nie było w miejscu zamieszkania, bo jak ustalili policjanci, znajdował się on na Komisariacie Policji II w Kielcach, gdzie był rozliczany za kradzież między innymi elektroniki z jednej ze stacji paliw. 24-latek usłyszał już zarzuty, a za przestępstwo którego się dopuścił grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia (KPP Staszów):
