Skarżysko-Kamienna: Uderzył w barierę energochłonną, potem wypił małpkę na stacji

Mieszkaniec Radomia jadąc hondą po drodze S-7, w okolicy Jędrzejowa uderzył w barierę energochłonną i odjechał. Potem na stacji paliw w miejscowości Występa spożył alkohol. Następnie usiłował wyjechać pod prąd na „ekspresówkę”. Niebezpieczny manewr uniemożliwili mu funkcjonariusze inspekcji transportu drogowego. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

W środę tuż po godzinie 11.00 skarżyscy policjanci otrzymali informację od kolegów z jędrzejowskiej komendy, że trasą S-7 w kierunku Skarżyska może przemieszczać się niebieska honda, której kierujący jest sprawcą kolizji drogowej. W okolicach Jędrzejowa japońskie auto uderzyło w barierę energochłonną i odjechało. W związku z komunikatem na „ekspresówkę” pojechały patrole drogówki.

W międzyczasie do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Występa w gminie Łączna kierujący uszkodzoną hondą usiłował wjechać pod prąd na krajową „siódemkę”. Uniemożliwili mu ten manewr obecni na miejscu funkcjonariusze inspekcji transportu drogowego. Policjanci skarżyskiej drogówki zbadali alkomatem 37-letniego mieszkańca Radomia, który siedział za kierownicą hondy. Był kompletnie pijany. W jego organizmie znajdowało się ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto mundurowi ustalili, że kierowca chwilę wcześniej kupił na pobliskiej stacji paliw tzw. „małpkę” i wypił tuż przez rozpoczęciem dalszej jazdy. Mężczyzna trafił do komendy, a uszkodzony samochód odebrał znajomy 37-latka.

Na szczęście nikt nie ucierpiał na skutek działania pijanego radomianina, którego wkrótce rozliczy sąd. Już stracił prawo jazdy, a finalnie grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i nawet dwuletni pobyt za kratkami.

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close