Kielce: Wywołał fałszywy alarm, bo się nudził

Bezmyślny żart 13-letniego kielczanina swój finał znajdzie w sadzie rodzinnym. Nastolatek zadzwonił do jednej z galerii handlowych w Kielcach, z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym. Chłopak swoje zachowanie tłumaczył nudą.

We wtorkowe przedpołudnie pracownik punktu informacyjnego w jednej z galerii handlowych w Kielcach odebrał telefon. Z treści przekazanej przez rozmówcę wynikło, że na terenie obiektu ma być podłożony ładunek wybuchowy. Pracownicy galerii natychmiast powiadomili o tym fakcie dyżurnego kieleckiej komendy. Na miejsce zostały skierowane służby, które wraz z pracownikami obiektu dokonały sprawdzenia budynku pod kątem materiałów wybuchowych. W związku z niską wiarygodnością komunikatu o bombie, zarządca obiektu nie podjął decyzji o ewakuacji blisko 2500 osób, które znajdowały się w budynku. Działania podjęte na miejscu nie potwierdziły przekazanej telefonicznie informacji, a w toku wykonywanych czynności policjanci ustalili, że głos, który informował o ładunku wybuchowym brzmiał jak dziecięcy.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Kielcach szybko ustalili, kto stoi za wywołaniem fałszywego alarmu. To 13-letni mieszkaniec Kielc, u którego w domu mundurowi złożyli służbową wizytę. Jak tłumaczył policjantom nastolatek, w obecności jednego z rodziców, w przerwie pomiędzy lekcjami z nudów zrobił sobie głupi żart. Fałszywy alarm, który wywołał 13-latek swój finał znajdzie w sądzie rodzinnym.

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close