Kielce, Końskie: Zostawiła dziecko w samochodzie. Interweniował policjant

W poniedziałek 34-latka zostawiła w samochodzie swoją 2-miesięczną córkę i poszła na zakupy. Policjant z Końskich, który nie był tego dnia na służbie, wyjął dziecko z auta.  

W południe na terenie Kielc Funkcjonariusz z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Końskich, w czasie wolnym od służby był świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji, do której doszło na terenie Kielc. W zaparkowanym samochodzie marki Opel, na przednim siedzeniu pasażera w nosidełku znajdowało się 2-miesięczne dziecko bez żadnej opieki. Szyby w pojeździe były uchylone, natomiast dziecko coraz głośniej płakało.

„Z uwagi na wysoką temperaturę, która panowała na dworze, pozostawienie dziecka w pojeździe mogłoby narazić go na niebezpieczeństwo. Funkcjonariusz zaalarmował służby, a następnie otworzył drzwi od pojazdu i wyjął dziecko na zewnątrz. Na szczęście dziecko nie wymagało pomocy medycznej. Na miejscu zdarzenia po około 20 minutach od podjęcia interwencji zjawiła się 34-letnia matka dziewczynki, która bagatelizowała całe zdarzenie twierdząc, że nie było jej tylko chwilę” – informuje st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP w Końskich.

Kobieta będzie musiała wytłumaczyć się przed sądem.

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close