Policjanci apelują do wszystkich osób dorosłych, aby w trakcie upałów nie zostawiać w pojazdach swoich podopiecznych, nawet jeśli jest to wyjście ,,na chwilę” – jak niektórzy to tłumaczą. Dotyczy to nie tylko dzieci, ale również zwierząt. Pozostawienie psa w nagrzanym samochodzie jest nie tylko skrajnie nieodpowiedzialne, ale też zgodnie z prawem, może być uznane za znęcanie się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Staszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności pozostawienia w samochodzie psa. Do zdarzenia doszło we wczorajsze południe na terenie miasta. Sytuację zgłosił zaniepokojony świadek, który twierdził, że w zaparkowanym oplu od dłuższego czasu zamknięty jest pies, a auto stoi w pełnym słońcu. Patrol na miejscu potwierdził te informacje. Wewnątrz pojazdu, który miał lekko uchyloną szybę widać było psa, nie miał on w środku pozostawionej wody. Świadek twierdził, że zwierzę przebywa tam od co najmniej pół godziny. Dodał również, że rozpytywał osoby dokonujące zakupów lecz nikt nie przyznawał się do pozostawienia psa w samochodzie. Podczas interwencji na miejsce dotarł 23-letni kierujący, a po chwili 20-letnia właścicielka czworonoga, która przyznała, że wybrała się na zakupy, jednak według niej nie trwały one długo, a w aucie pozostawiła uchylone okno.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem m.in. narażenie go na cierpienie, zagrożenie zdrowia lub życia grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Wysokie temperatury w połączeniu z zamkniętym wnętrzem samochodu mogą w krótkim czasie doprowadzić do zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Pojazd nagrzewa się błyskawicznie – nawet przy uchylonych szybach, a temperatura wewnątrz może być o kilkadziesiąt stopni wyższa niż na zewnątrz. W takich warunkach organizm szybko się przegrzewa co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia.
W upał auto zmienia się w piekarnik. Kilka minut wystarczy, by zmienić życie dziecka lub zwierzęcia w tragedię. Nie ryzykuj! Nie zostawiaj! Reaguj!