Staszów: Jeden jechał do dziewczyny, drugi sprzedawać puszki. Obaj mieli 2,6 promila [zdjęcia]

Mając blisko 2,6 promila alkoholu w organizmie zdecydowali się kierować samochodami. Jeden z nietrzeźwych dodatkowo spowodował kolizję. Teraz za swoje postępowanie obaj odpowiedzą przed sądem.

W czwartkowy poranek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Staszowie otrzymał zgłoszenie o tym, że drogą wojewódzką numer 765 relacji Osiek-Staszów porusza się kierujący pojazdem, który może być nietrzeźwy. Skierowany na miejsce patrol ruchu drogowego w miejscowości Wiśniówka napotkał stojącego częściowo na jezdni z uruchomionym silnikiem volkswagena, za kierownicą którego z opuszczoną głową siedział mężczyzna. Po otworzeniu drzwi pojazdu, mundurowi wyjęli kluczyki ze stacyjki, a 50-letni kierujący został sprawdzony alkomatem. Urządzenie wskazało blisko 2,6 promila alkoholu w jego organizmie. W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył, że alkohol wypił o godzinie 5.00. Po upływie zaledwie trzech godzin udał się w podróż do swojej dziewczyny.

Kilka minut przed godziną 15.00 mundurowi zostali skierowani do miejscowości Bukowa, gdzie doszło do kolizji hyundaia z daewoo. Zastali tam tylko jednego uczestnika zdarzenia. Jak wynikało z pierwszych ustaleń, na łuku drogi kierujący pojazdem marki daewoo zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z jadącym z naprzeciwka hyundaiem. Mundurowi szybko ustalili sprawcę zdarzenia. Był nim 48-letni mieszkaniec gminy Staszów, który jadąc sprzedać puszki miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Jak się okazało, 48-latek posiada dożywotni zakaz kierowania wszystkimi pojazdami mechanicznymi. W trakcie ustaleń okazało się, że 20-letni pasażer daewoo był osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Sandomierzu, w celu odbycia kary pozbawienia wolności, od której uwolnił się wpłacając zaległą grzywnę.

Zdjęcia (policja):

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close