W weekend policjanci zatrzymali troje kierujących pod wpływem alkoholu. Wśród nich znalazła się 25-latka, która przewoziła dwoje dzieci.
W piątek tuż przed godziną 22:00 policjanci skarżyskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli seata. Siedzący za kierownicą mężczyzna podjął jednak ucieczkę. Uciekinier najechał na krawężnik i uszkodził koło. Wybiegł z auta, ale został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazał się nim nieposiadający uprawnień do kierowania i notowany za jazdę po pijanemu 27-latek z powiatu starachowickiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad półtora promila alkoholu.
W niedzielę przed godziną 19:00 w Majkowie, w gminie Skarżysko-Kościelne mundurowi zatrzymali do kontroli audi prowadzone przez 25-letnią mieszkankę tej gminy. Kobieta przewoziła pojazdem dwoje swoich dzieci wieku 5 i 7 lat. Wyczuwalna była od niej woń alkoholu. Badanie alkomatem dało wynik pozytywny. Kobieta miała w sobie przeszło promil alkoholu.
Z kolei ponad trzy promile wydmuchał 43-latek z gminy Łączna, który został ujęty przez świadka. Kierujący audi mało co nie doprowadził do zderzenia z samochodem zgłaszającego.
Opisanej trójce kierujących grozi teraz nawet dwuletni pobyt za kratkami. 27-latek, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli może spędzić w więziennej celi nawet pięć lat.