Około godziny 17:15, 11. sierpnia jednostka OSP Wilczkowice została zaalarmowana o pożarze w pobliskich Piaskach. Jak się później okazało ogień strawił aż 4 hektary poszycia leśnego.
Kiedy jednostka przybyła na miejsce bardzo duże połacie terenu były już wypalone. Strażacy ochotnicy szybko zaczęli akcję gaśniczą, tak by nie dopuścić do podpalenia drzew. Niestety co większe z nich nie uchroniły się przed ogniem. Do akcji dołączyły też inne jednostki, a pożar okazał się na tyle duży, że do jego zduszenia potrzebna była nawet interwencja samolotu. Ostatecznie ogień udało się zwalczyć dzięki interwencji jednostek z Wilczkowic, Końskich, Słupi Koneckiej, Rudy Malenieckiej, Radoszyc, Pilczycy, Rudy Pilczyckiej, Mnina oraz wspomnianego już samolotu „Dromader”.