W piątkowe popołudnie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Ożarowie wyprowadzili z zadymionego mieszkania mężczyznę. Okazało się, że kłęby dymu wydobywającego się z budynku spowodowało palące się na kuchence gazowej jedzenie. Mundurowi, sygnał o pożarze domu w Drygulcu otrzymali od zaniepokojonych sąsiadów.
Zaniepokojeni sąsiedzi zadzwonili na numer 112, by zawiadomić, że doszło do pożaru budynku mieszkalnego w miejscowości Drygulec. Najbliżej miejsca zdarzenia byli policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego z ożarowskiego komisariatu i dotarli tam jako pierwsi. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że w domu może przebywać mężczyzna. Mundurowi widząc wydobywające się z budynku kłęby dymu niezwłocznie przystąpili do działania. Uderzaniem w drzwi i okna oraz nawoływaniem obudzili właściciela, który w rezultacie otworzył drzwi. Policjanci wyprowadzili mężczyznę na zewnątrz a sami weszli do środka sprawdzić co się stało. Okazało, że 68-latek pozostawił na kuchence gazowej gotujący się obiad a następnie, jak sam przyznał, położył się „na chwilę” i zasnął.
Sąsiedzka czujność i zdecydowane działania funkcjonariuszy uchroniły mężczyznę przed większym nieszczęściem a nawet utratą życia. 68-latek trafił do szpitala pod opiekę lekarzy. Obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.