Kielce: Poszukiwani wpadli w ręce policji

Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową kieleckiej zatrzymali 22 i 27- letnich mieszkańców miasta. Obaj byli poszukiwani przez stróżów prawa – starszy w związku z prowadzonymi wcześniej sprawami dotyczącymi środków odurzających, młodszy miał do odbycia karę 1,5 roku pozbawienia wolności. Mężczyźni mieli przy sobie narkotyki.

Narkotyki, Kielce
Stróże prawa z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem narkotykowego procederu od jakiegoś czasu przyglądali się dwóm mieszkańcom miasta. Funkcjonariusze podejrzewali, że 27- latek i jego o 5 lat młodszy kolega, którzy wcześniej byli już wielokrotnie notowani, nadal prowadzą działalność przestępczą. W czwartek na jednej z ulic miasta zauważyli osobowego forda, a w nim jednego z podejrzewanych. Mężczyzna kierował pojazdem bez uprawnień, a w jego samochodzie funkcjonariusze natrafili na susz, który po pierwszym badaniu okazał się marihuaną.

Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania 27-latka, które zajmował wspólnie ze swoim kolegą.  W trakcie przeszukania pomieszczeń stróże prawa natrafili na znaczne ilości zabronionych substancji. Mundurowi zabezpieczyli łącznie blisko 100 gramów amfetaminy, ponad 52 gramy marihuany oraz niewielkie ilości 4-CMC, która od niedawna znajduje się na liście substancji zakazanych. Będący w mieszkaniu 22- latek okazał się osobą poszukiwaną przez sąd, gdyż ma do „odsiedzenia” 1,5 roku kary pozbawienia wolności za poprzednie przestępstwo narkotykowe.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Decyzją kieleckiego sądu zostali aresztowani na najbliższe 3 miesiące. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.

Źródło: KMP w Kielcach

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close