Decyzją kieleckiego sądu najbliższe 3 miesiące w areszcie spędzą dwaj mieszkańcy miasta. W nocy z czwartku na piątek mężczyźni napadli na 24-latka i zabrali mu rower. Za rozbój kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia.
W nocy z czwartku na piątek na numer alarmowy zadzwonił 24-latek informując, że na osiedlu Herby dwaj nieznani mu mężczyźni zepchnęli go z roweru, pobili a następnie zabrali warty około 1000 złotych jednoślad. Pracujący na miejscu mundurowi z komisariatu z ul. Kołłątaja po zebraniu rysopisów, ruszyli na poszukiwania rozbójników. Po kilkudziesięciu minutach, na jednej z ulic osiedlowych funkcjonariusze zauważyli jednego z mężczyzn, pasujących do opisu podanego przez pokrzywdzonego. Okazał się nim notowany w przeszłości 39-latek, który w chwili zatrzymania miał ponad 3 promile alkoholu w swoim organizmie.
Poszukiwania drugiego z rozbójników także nie trwały długo. W piątkowe, wczesne popołudnie kryminalni zapukali do drzwi doskonale im znanego 21-latka. U tego mężczyzny policjanci odnaleźli zrabowany rower. Młodszy ze sprawców także trafił do policyjnego aresztu.
W sobotę kielecki sąd zdecydował, że obaj zatrzymani pozostaną w areszcie przez najbliższe 3 miesiące. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
Zdjęcia (KMP Kielce):