Policjanci ze Stopnicy ukarali wczoraj mandatem karnym 25-letniego mężczyznę, który wyciął 5 choinek. Okazało się, że zgłaszająca kradzież wyraziła zgodę na bezpłatne wycięcie tylko jednego drzewka. Po czasie zobaczyła, że mężczyzna zabrał sobie jeszcze cztery.
Do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Stopnicy wpłynęło wczoraj zgłoszenie o kradzieży choinek. Do zdarzania doszło na terenie plantacji drzew iglastych w gminie Stopnica. Jak oświadczyła pokrzywdzona, ktoś wyciął 5 drzewek iglastych – jodły kaukaskiej i świerka srebrnego. Wartość drzewek oszacowała została na kwotę 150 zł. Jak ustalili policjanci, kiedy na teren plantacji przyszli pracownicy, zauważyli, jak ktoś z niej ucieka. Podali wygląd osoby uciekającej, a policjanci wytypowali kto może być odpowiedzialny za kradzież. Pojechali do miejsca zamieszkania 25 – letniego mieszkańca gminy Solec–Zdrój. Tam na terenie posesji zauważyli drzewka, odpowiadające gatunkami tym skradzionym z plantacji. Swoją własność rozpoznała także 28–letnia zgłaszająca. Jak się okazało, mężczyzna miał zgodę na wycięcie i bezpłatne zabranie ze sobą jednego drzewka, ale ten postanowił wyciąć i zabrać jeszcze 4 choinki. Odzyskane drzewka trafiły do właścicielki.
25–latek za kradzież został ukarany mandatem karnym. Kradzież mienia o wartości do 500 zł jest wykroczeniem, za które kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nawet do 5000 zł.
Zdjęcia (KPP Busko-Zdrój):