32–letni Kielczanin nie ukrywał zaskoczenia, gdy kryminalni z komisariatu mieszczącego się na terenie osiedla „Na Stoku” zakładali mu kajdanki na ręce. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie 44 gramów suszu roślinnego, wstępnie określonego jako marihuana oraz 5 gramów białego proszku, zidentyfikowanego jako amfetamina. Za tego typu przestępstwo ustawodawca przewidział karę do 3 lat pozbawiania wolności.
Wczoraj przed południem funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji I w Kielcach patrolując miasto zauważyli kierującego dostawczym pojazdem, którego od pewnego czasu podejrzewali o posiadanie narkotyków. Gdy ten zaparkował swoje auto na chodniku w centrum Kielc, do działania wkroczyli policjanci. Chwilę później okazało się, że 32–letni mieszkaniec miasta posiadał 23 zawiniątka z zawartością suszu roślinnego oraz torebkę z białym proszkiem. Wstępnie substancje te zostały określone jako marihuana i amfetamina. Tego samego dnia kryminalni przeszukali mieszkanie 32–latka, gdzie zabezpieczyli kolejne dwie porcję zakazanego suszu. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 44 gramy najprawdopodobniej marihuany i nieco ponad 5 gramów amfetaminy.
Przejęte substancję już trafiły do laboratorium kryminalistycznego, a po wykonanej ekspertyzie sprawa trafi do sądu. 32–latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.