Mandat karny i utrata prawa jazdy na 3 miesiące – takie konsekwencje poniosła 21-latka, która do osobowego audi zabrała siedmiu pasażerów. Dwóch z nich podróżowało w bagażniku.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu dotarli do informacji, że w niedzielę na parkingu jednego z marketów miał zostać zorganizowany „samochodowy zlot”. Funkcjonariusze sandomierskiej drogówki rozpoczęli swoje prewencyjne działania, których celem było niedopuszczenie do naruszeń prawa. Wieczorem stróże prawa zauważyli, że w jedynym z pojazdów biorącym udział w „zlocie” pasażerowie siedzą bardzo blisko tylnej szyby. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli i wtedy okazało się, że w osobowym audi, w bagażniku podróżują dwie osoby.
Samochodem kierowała 21–latka, która do auta zabrała aż siedmiu pasażerów, mimo że maksymalnie mogła przewozić pięciu. Policjanci ukarali młodą kobietę mandatem karnym i zatrzymali jej prawo jazdy. Zgodnie z obowiązującym przepisem, gdy kierujący samochodem osobowym przewozi pasażerów w liczbie przekraczającej o 2 liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym skutkuje to zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Decyzję administracyjną w tej sprawie wyda właściwy starosta.
Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy szczęśliwie nie miało innych następstw. W przypadku awaryjnego hamowania, bądź udziału w zdarzeniu drogowym, fakt przewożenia pasażerów w części ładunkowej pojazdu mógł mieć tragiczne następstwa, ponieważ żadna z osób nie była chroniona choćby pasami bezpieczeństwa.
Sandomierska policja apeluje zarówno do kierowców, jak i potencjalnych pasażerów, aby nie decydowali się na jazdę w podobnych okolicznościach.
Źródło: KPP Sandomierz