Połanieccy policjanci w połowie czerwca zatrzymali młodego mieszkańca gminy Trzyciąż. Mężczyzna naubliżał interweniującym funkcjonariuszom, a mało tego naruszył nietykalność cielesną jednego z nich. Teraz jego zachowanie zostanie ocenione przez sąd. Konsekwencją tego czynu może być nawet 3- letni pobyt „za kratami”.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowe popołudnie na terenie gminy Połaniec. Dyżurny staszowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Maśnik pieszo porusza się mężczyzna, który sprawia wrażenie, że nie wie gdzie się znajduje. We wskazane miejsce udali się policjanci z Komisariatu Policji w Połańcu. Mundurowi podjęli interwencję, w trakcie której to mężczyzna odmówił podania swoich danych personalnych. Funkcjonariusze podęli decyzję o doprowadzeniu 22- latka do komisariatu w Połańcu, celem ustalenia jego tożsamości. W trakcie doprowadzania młody mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie, wulgarnie, wyzywając policjantów słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe. Mężczyzna w radiowozie wpadł w szał. Na jednej ze stacji paliw, na której zatrzymali się funkcjonariusze celem uspokojenia 22- latka, mężczyzna zaczął kopać w radiowóz, ubliżać policjantom oraz naruszył nietykalność cielesną jednego z interweniujących mundurowych. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze ustalili, że w chwili zdarzenia był trzeźwy. Podczas prowadzenia czynności z agresorem ustalono, że rodzina młodego mężczyzny zgłosiła jego zaginięcie i jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu.
22- latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
