Niecodzienną interwencję obsłużyli w piątkowe popołudnie skarżyscy dzielnicowi. Pojechali na jedno z osiedli, gdzie załoga karetki pogotowia udzielała pomocy mężczyźnie, który zasnął w toni miejskiej fontanny – uratowali go przechodnie. Był on kompletnie pijany, a dodatkowo na jaw wyszło, że 53-latek jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Za niezapłacone grzywny najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie.
W piątek po południu dyżurny skarżyskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do fontanny miejskiej. Z zapisu monitoringu miejskiego wynikało jednak, że samodzielnie wchodzi on do fontanny i kładzie się w wodzie, sprawiając wrażenie układania się do snu. Na słowa uznania zasługuje postawa przechodniów, którzy wyciągnęli mężczyznę z fontanny, być może ratując mu życie. Na miejsce pojechali dzielnicowi, gdzie zastali załogę karetki pogotowia i strażaków. Medycy udzielali pomocy kompletnie pijanemu 53-letniemu skarżyszczaninowi. Po sprawdzeniu jego danych w systemach policyjnych funkcjonariusze ustalili, że figuruje on jako osoba poszukiwana dwoma listami gończymi za niezapłacone grzywny. Po szpitalnych badaniach amator kąpieli zajął miejsce na suchej pryczy aresztu, na której przyjedzie mu spać przez 2 najbliższe miesiące.
Dodatkowo w miniony weekend skarżyscy stróże prawa zatrzymali jeszcze 3 osoby poszukiwane celem odbycia kar pozbawienia wolności.