W sobotę w Grzymałkowie w powiecie kieleckim doszło do nietypowej kradzieży. Z jednej z posesji zniknęło 12 drzew. Policja odzyskała skradzione mienie.
W weekend do komisariatu policji w Chęcinach wpłynęło zgłoszenie, że z posesji w Grzymałkowie ktoś wyciął i ukradł 4 klony, 7 brzóz i orzecha. Funkcjonariusze ustalili, że związek ze zdarzeniem miało pięciu mieszkańców gminy Piekoszów, którzy są policji dobrze znani. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży, za co może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności.