Kielecki sąd oceni wkrótce zachowanie 43-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna ukradł psa rasy west highland white terrier, miał przy sobie również dokumenty i kartę płatniczą na inne nazwisko.
W poniedziałek, krótko przed godziną 20.00, 41-latek przy ul. Sienkiewicza pozostawił swojego czworonoga przed drzwiami sklepu i wszedł na zakupy. Gdy powrócił na deptak, jego psa już nie było, o czym niezwłocznie poinformował policjantów z pobliskiego komisariatu. Pracujący na miejscu mundurowi ustalili rysopis mężczyzny, który był widziany z czworonogiem i ruszyli na poszukiwania. Nie trwały one długo, kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu w centrum miasta podejrzewany 43-latek został zatrzymany. Przy mężczyźnie, oprócz psa policjanci odnaleźli także dokumenty na inne nazwisko oraz kartę płatniczą. Kielczanin, który jak wykazało urządzenie w chwili zatrzymania był trzeźwy, nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
Śledczy z Komisariatu Policji III w Kielcach wyjaśniają teraz, w jaki sposób 43-latek wszedł w posiadanie dokumentów i karty płatniczej, oraz czy z tych przedmiotów korzystał. Pokrzywdzony 41-latek wskazał, że jego pies jest wart około 1000 złotych co oznacza, że zachowanie sprawcy wkrótce oceni sąd.