Do aresztu trafił 26-latek podejrzany o kradzież koparko-ładowarki o wartości około 15 tysięcy złotych. Za kratki trafił również 51-letni mieszkaniec powiatu kazimierskiego, który pomógł w ukryciu maszyny.
W nocy z środy na czwartek ktoś z posesji w podbuskiej miejscowości ukradł koparko-ładowarkę. Właściciel oszacował wartość maszyny na kwotę 15 000 zł. Funkcjonariusze na miejscu zebrali i zabezpieczyli ślady i przystąpili do ustalania sprawcy bądź sprawców tego czynu.
Kryminalni w piątek zatrzymali 26-letniego mieszkańca gminy Solec–Zdrój. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i wyjaśnił jak do niej doszło. Wskazał również, gdzie znajduje się maszyna. Na odpowiedzialność karną naraził się także 51–letni mieszkaniec powiatu kazimierskiego. Pomagał on w ukryciu skradzionej pod Buskiem koparko-ładowarki. Odzyskany przez kryminalnych sprzęt trafił do prawowitego właściciela.
Obaj mężczyźni odpowiadać będą przed sądem. Młodszemu za dopuszczenie się kradzieży szczególnie zuchwałej grozi nawet do 8 lat pozbawiania wolności. Starszemu za pomoc w ukryciu rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego może grozić od 3 miesięcy nawet do lat 5 pozbawienia wolności.
