Nawet 5 lat więzienia grozi 37-letniemu mieszkańcowi miasta, który wpadł w ręce funkcjonariuszy z Komisariatu Policji II w Kielcach. Mężczyzna jest podejrzany o uszkodzenie drzwi w jednym z mieszkań na osiedlu Herby. Straty, jakie spowodował swoim zachowaniem wyniosły 1000 złotych.
O tej sprawie mundurowi z komisariatu znajdującego się w Kielcach przy ul. Kołłątaja dowiedzieli się z opóźnieniem. Jak się okazało, w nocy z soboty na niedzielę 59- latka usłyszała ostre dobijanie się do swoich drzwi, ale nie powiadomiła o tym fakcie stróżów prawa. Gdy kobieta rano stwierdziła uszkodzenia, postanowiła o całej sprawie opowiedzieć policjantom. Mundurowi szybko ustalili rysopis sprawcy, jego dane i ruszyli na poszukiwania. Nie trwały one długo, bo w niespełna godzinę funkcjonariusze napotkali na osiedlu podejrzewanego 37-latka, który został zatrzymany.
Śledczy z Komisariatu Policji II w Kielcach przedstawili kielczaninowi zarzut niszczenia cudzej rzeczy. Zachowanie 37- latka oceni teraz sąd. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.