Wczoraj buscy policjanci zabezpieczyli 280 krzaków konopi. Rośliny rosły w sąsiedztwie domostwa 72–latki. Kobieta, jak twierdziła, wyrywała chwasty, ale te ciągle odrastały. Łatwy dostęp do rośliny sprawiał, że przyjeżdżały tam różne osoby i zrywały liście.
Kryminalni z buskiej komendy policji uzyskali informację o miejscu, w którym mają rosnąć krzaki konopi. Rośliny miały znajdować się na terenie gminy Busko–Zdrój. Łatwość dostępu do zakazanej rośliny sprawiała, że przyjeżdżały tam różne osoby, które zrywały jej liście.
Wczoraj policjanci zabezpieczyli we wskazanym miejscu 280 krzaków konopi w różnej fazie wzrostu. Były to rośliny o wysokości od 10 do 80 cm. Zamieszkała w najbliższym sąsiedztwie 72–letnia kobieta mówiła policjantom, że wyrywała chwasty, ale te ciągle odrastały. Wstępne badanie testerem potwierdziło, że są to konopie inne niż włókniste. Zabezpieczone rośliny zostały przewiezione do Komendy Powiatowej Policji w Busku–Zdroju, skąd trafią do policyjnego laboratorium.
Śledczy będą wyjaśniać, czy to była nielegalna uprawa, czy może rośliny wyrosły samoistnie po wcześniej rosnących w tym miejscu konopiach. Jeżeli ekspertyza laboratoryjna potwierdzi, że są to krzewy konopi innych niż włókniste to osobie, która je uprawiała może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia (KPP Busko-Zdrój):