Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie w środę zatrzymali 29-latka, który w ciągu dwóch godzin trzykrotnie okradł stację paliw. Mężczyzna groził pracownikom podpaleniem. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
W środę około godziny 6.00 do dyżurnego staszowskiej jednostki policji wpłynęło zgłoszenie, że nieznany pracownikom stacji benzynowej mężczyzna, grożąc nożem dokonał kradzieży piwa oraz papierosów. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że pomiędzy godziną 04.00 a 05.40 na stację benzynową trzykrotnie przyszedł mężczyzna, który dokonał kradzieży łącznie 38 butelek piwa oraz 77 kartonów papierosów różnych marek, powodując straty w wysokości blisko 1500 złotych. Mężczyzna w trakcie swoich sklepowych ,,wizyt” groził pracownikom, że spali stację informując ich jednocześnie, że w kieszeni ma nóż, który użyje w stosunku do nich. Policjanci po zapoznaniu się z nagraniami monitoringu, rozpoznali mężczyznę i natychmiast udali się do miejsca jego zamieszkania. W pokoju 29- latka funkcjonariusze odnaleźli część skradzionego towaru. Mężczyzna został zatrzymany, a ostatnie dwie noce spędził w policyjnym areszcie.
Wczoraj zatrzymany usłyszał w prokuraturze zarzuty, do których popełnienia się nie przyznał. Dziś został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Staszowie, gdzie orzeczono wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 2 miesiące.
Za popełnienie tego rodzaju przestępstwa 29- latkowi grozi kara nawet 12 lat „za kratkami”.