Swietokrzyskie112.pl

Busko-Zdrój: Ucieczkę przed policją zakończył w rowie [zdjęcia]

Najpierw zjechał do rowu, tam dachował. Tak zakończyła się ucieczka 22-letniego kierowcy przed policjantami. Mężczyźnie kilkanaście dni wcześniej cofnięto uprawnienia do kierowania.
Policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego krótko przed północą zmierzyli prędkość osobowej mazdy. Kierujący poruszał się swoim autem z prędkością 136 km/h. Policjanci dali kierującemu sygnał do zatrzymania się.  Jadący mazdą zignorował polecenie i odjechał w kierunku miejscowości Stopnica. Rozpoczął się pościg. Pomocy udzielili policjanci z komisariatu w Stopnicy, którzy w miejscowości Konary oznakowanym radiowozem z użyciem sygnałów uprzywilejowania zablokowali krajową drogę nr 73. Tam uciekający mazdą mężczyzna wykonując manewr omijania stracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował.

Policjanci udzielili pomocy w opuszczeniu pojazdu dwóm osobom. Był to 22–letni kierujący mieszkaniec gminy Pińczów oraz 34–letnia pasażerka mieszkanka powiatu staszowskiego. W zdarzeniu nie odnieśli obrażeń. Mężczyzna był trzeźwy, ale kilkanaście dni wcześniej starosta pińczowski wydał mu decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania. Pasażerka „wydmuchała” 1,50 promila alkoholu. Oświadczyła, że nie zna kierowcy, miał on ją tylko podwieźć na dyskotekę. Po wykonaniu czynności mieszkaniec gminy Pińczów został zwolniony.

Każdy przypadek niezatrzymania się do kontroli drogowej jest przestępstwem. Kierującemu, który podejmuje próbę ucieczki przed policjantami grozi od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Zdjęcia (KPP Busko-Zdrój):