Wczoraj około godz. 10.20 doszło do kolizji w miejscowości Czarnca przy przystanku kolejowym. Samochód wjechał na tory.
Kiedy służby przyjechały na miejsce w samochodzie nikogo nie było. Potem kierowca tłumaczył policjantom, że kiedy chciał przejechać passatem przez strzeżony przejazd kolejowy rogatki zaczęły opadać. Mężczyzna wystraszył się i odbił w lewo. Auto wjechało na peron, a potem spadło na tory.
Zdjęcie (OSP Czarnca):