Policjanci skontrolowali kierowcę, który miał cofnięte uprawnienia do jazdy. Auto zostało przekazane wskazanej przez kierującego osobie. Trzy godziny później mundurowi znów natknęli się na 23-latka, przy tym samym aucie. Samochód znajdował się w rowie, a mężczyzna miał 0,8 promila.
Kwadrans przed godziną 1:00 policjanci z Komisariatu Policji w Połańcu na jednej z ulic miasta, zatrzymali do kontroli drogowej peugeota. W trakcie wykonywanych czynności, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 23- letniemu mieszkańcowi gminy Nowy Korczyn wydana została decyzja cofająca uprawnienia. Po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji, francuskie auto zostało przekazane wskazanej osobie posiadającej prawo jazdy.
Niespełna trzy godziny później, ten sam patrol w miejscowości Przeczów zauważył znajdującego się w rowie kontrolowanego wcześniej peugeota. Przy francuskim aucie stał ten sam 23-latek. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że na drogę wyskoczyły mu trzy sarny, odbił gwałtownie kierownicą, po czym stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Nie był to jednak koniec przygód. Po przebadaniu kierującego na stan trzeźwości okazało się, że ma on w swoim organizmie blisko 0,8 promila. Mężczyźnie grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.