Staszowscy policjanci zatrzymali 33-latka, który posiadał środki zabronione. Narkotyki zostały zabezpieczone podczas interwencji domowej, kiedy mężczyzna niepokoił rodzinę. Zatrzymany trafił do policyjnej celi, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Kilkanaście minut po godzinie 21.00 dyżurny staszowskiej jednostki został poproszony o skierowanie patrolu na interwencję, gdzie na terenie gminy Szydłów awanturował się 33-latek. Mężczyzna był pobudzony i swoim zachowaniem niepokoił domowników.
Na miejscu interwencji zgłaszająca przyniosła mundurowym foliowe i papierowe zawiniątko, w których znajdował się biały proszek. Poinformowała funkcjonariuszy, że substancję tę zabrała synowi około dwóch tygodni wcześniej. Awanturnik zaprzeczał, aby znalezisko miało należeć do niego. W trakcie przeszukania mężczyzny okazało się, że 33-latek w bieliźnie skrywał słoik z taką samą substancją jak ta wskazana wcześniej. Po wstępnych badaniach okazało się, że to metamfetamina o wadze ponad 100 gramów.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Dziś usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Zgodnie z obowiązującymi przepisami może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.