Sprawca potrącenia 17 i 18-latki zgłosił się w sobotę na komendę. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ. Sprawca zdarzenia zgłosił się do komendy w Starachowicach. Dzisiaj decyzją sądu, najbliższe dwa miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. 30-latek jest podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Za to przestępstwo grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek na ul. Kolejowej w Starachowicach. Kierujący osobowym audi zjechał z drogi na chodnik i potracił 17 i 18-latkę, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. W sobotę mężczyzna zgłosił się do komendy. 30-letni mieszkaniec Starachowic został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Dzisiaj sąd zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego tymczasowego aresztu. Mężczyźnie grozi kara nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.