W środę przed południem policjant Wydziału Ruchu Drogowego starachowickiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał dwóch mężczyzn, którzy dokonali kradzieży elektronarzędzi w jednym ze sklepów budowlanych. Wartość skradzionego mienia oszacowano na ponad 1200 złotych. „Łupy” wróciły do sklepu, a nietrzeźwi rabusie trafili do policyjnej celi.
Policjant w czasie wolnym od służby robił zakupy, w pewnym momencie zauważył 3 mężczyzn, którzy omijając kasę wynoszą elektronarzędzia. Kiedy zabezpieczająca bramka się włączyła sprawcy zaczęli uciekać. Funkcjonariusz bez chwili zawahania podjął pościg za mężczyznami. Zatrzymał jednego z nich, a drugi z mężczyzn wrócił do niego i prawdopodobnie chciał pomóc wspólnikowi, ale w tym dowiedział się, że ma do czynienia z policjantem. Funkcjonariusz poprosił o pomoc innego mężczyznę do czasu przyjazdu patrolu policji. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że zatrzymani mieli prawie po 3 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymanie trzeciego jest tylko kwestią czasu. Teraz 34 i 29-latek za kradzież będą się tłumaczyć przed sądem.