Wczoraj kierujący oplem stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Świadkiem tego zdarzenia był policjant z ostrowieckiej komendy, który pośpieszył na pomoc. Kierującemu nic się nie stało, ale okazało się, że był nietrzeźwy. Kierowcą okazał się obywatel Mołdawii, który nie miał uprawnień do kierowania i złamał kwarantannę.
Wczoraj po godzinie 15.00 na drodze krajowej pomiędzy Wąchockiem a Wielką Wsią kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi, po czym zatrzymał się w polu. Na pomoc kierującemu ruszył świadek – policjant z ostrowieckiej komendy, który w wolnym dniu od służby podróżował swoim samochodem. Funkcjonariusz po upewnieniu się, że mężczyźnie nic się nie stało nabrał wątpliwości co do jego stanu trzeźwości. Mundurowy uniemożliwił kontynuowanie jazdy oplem i oczekiwał na kolegów ze starachowickiej drogówki. Kierującym oplem był 21-letni obywatel Mołdawii. Mężczyzna w swoim organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Okazało się, że 21-latek nie miał uprawnień do kierowania oraz złamał obowiązek odbywania kwarantanny domowej. Niemiecki samochód został odholowany na policyjny parking, natomiast mołdawski kierujący będzie tłumaczył się przed sądem.