Już kilka godzin po zgłoszeniu kradzieży narzędzi ogrodniczych o wartości 2700 zł, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 26-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy. Skradzione przedmioty wróciły do właściciela.
W niedzielę 3 sierpnia do komendy w Sandomierzu zgłosił się 57-latek. Mężczyzna złożył zawiadomienie, że w nocy z 2 na 3 sierpnia z jego samochodu zaparkowanego na jednym z sandomierskich osiedli, nn. sprawca dokonał kradzieży narzędzi ogrodniczych o wartości 2700 złotych. Poszkodowany relacjonował, że wśród sprzętu znajdowała się kosa spalinowa, opryskiwacz plecakowy, sekator ręczny oraz komplet kabli rozruchowych.
Na miejsce skierowani został policjanci, którzy szybko ustalili, kto może być odpowiedzialny za kradzież narzędzi z samochodu. W kilka godzin od przyjęcia zawiadomienia od poszkodowanego, funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego zatrzymali podejrzewanego. Do policyjnej celi trafił 26-latek. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad promil alkoholu. Policjanci odzyskali skradzione mienie i przekazali je właścicielowi.
Jeszcze wczoraj 26-latkowi zostały przedstawione zarzuty. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.