Barbara Ciszek policjantka z Komisariatu Policji w Radoszycach w piątkowy wieczór została wezwana na interwencję dotyczącą dwóch psów, które błąkały się w okolicach Maleńca. Funkcjonariuszka postanowiła zaopiekować się czworonogami do momentu odnalezienia właściciela.
Sierżant sztabowy Barbara Ciszek z Komisariatu Policji w Radoszycach, wspólnie z kolegą z patrolu w piątkową noc skierowani zostali w rejon miejscowości Maleniec, gdzie zgłoszono, że błąkają się tam prawdopodobnie porzucone psy. Na miejscu oczekiwał zgłaszający, który przypadkowo zauważył dwa czworonogi wyglądające na bardzo wystraszone i zagubione. W obawie, że może im się coś stać zaalarmował o tym Policję. Późna pora sprawiła, że trudno było ustalić dokładne okoliczności błąkania się czworonogów przy drodze. Sierż. szt. Barbara Ciszek postanowiła, że zaopiekuje się psami do czasu ustalenia ich właściciela. Na miejsce interwencji przyjechał mąż policjantki – były funkcjonariusz Policji, który zabrał psiaki do domu.
Nazajutrz, po nagłośnieniu sprawy w mediach społecznościowych, odnalazła się właścicielka psów. Jak się okazało, uciekły one tej samej nocy i nie mogły odnaleźć drogi do domu. Wdzięczna za opiekę nad czworonogami ich właścicielka, zobowiązała się dopilnować by sytuacja więcej się nie powtórzyła. Sierż. szt. Barbara Ciszek okazała swoim czynem wielkie serce, dzięki czemu sytuacja zakończyła się szczęśliwie.
Źródło: KPP w Końskich