W czwartek pińczowscy kryminalni znaleźli mężczyznę, którego zaginięcie zgłoszono dzień wcześniej. Mężczyzna leżał w zaroślach w stanie hipotermii. Starszy mężczyzna obecnie znajduje się w szpitalu.
64-letni mieszkaniec gminy Złota ostatni raz widziany był w piątek 25 czerwca. W środę 30 czerwca jego zaginięcie zgłosił jeden z sąsiadów. Kryminalni sprawdzali wszelkie możliwe miejsca, w których mógł się znaleźć zaginiony. W czwartek zdecydowali się sprawdzić całą okolicę pomiędzy dwoma miejscowościami, gdzie mężczyzna często się przemieszczał. Kilkadziesiąt metrów od drogi, w gęstych zaroślach policjanci zauważyli część garderoby poszukiwanego, który leżał nieopodal nieprzytomny na ziemi. Mundurowi natychmiast wezwali pomoc medyczną, doprowadzili także do odzyskania przytomności przez 64-latka. Z uwagi na padający w nocy deszcz, mężczyzna był przemoczony i wychłodzony. Odzyskawszy świadomość przyznał, że stracił siły, by dotrzeć do domu, a w zaroślach leżał od dłuższego czasu, niewykluczone nawet, że od ponad doby.