Swietokrzyskie112.pl

Pińczów: Wpadł podczas kradzieży ryb ze stawu

W nocy z czwartku na piątek policjant z Pińczowa po służbie złapał na gorącym uczynku złodzieja, który kradł ryby z prywatnego stawu. 33-latek trafił do aresztu.

Na początku sierpnia mieszkanka Pińczowa zauważyła, że z jej prywatnego stawu hodowlanego znikają pstrągi. Zamontowała tam monitoring oraz alarm, które okazały się przydatne. Ostatniej nocy usłyszała sygnał alarmowy i poprosiła mieszkającego nieopodal policjanta, aby pomógł jej w schwytaniu złodzieja. Funkcjonariusz natychmiast ruszył na miejsce zdarzenia, gdzie zauważył dwóch mężczyzn, próbujących sforsować ogrodzenie zbiornika wodnego. Gdy zauważyli, że ktoś się zbliża, rzucili się do ucieczki, jednemu się jednak nie udało. Wpadł w ręce policjanta po służbie, a wkrótce dołączył do nich patrol umundurowanych funkcjonariuszy.

33-letni mężczyzna trafił do aresztu, a dziś tłumaczy się ze swoich poczynań. Policjanci badają, jaki jest jego udział w poprzednich kradzieżach w tym miejscu oraz z kim współpracował. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 5 lat więzienia.