W niedzielę doszło do kolizji drogowej z udziałem nietrzeźwego rowerzysty. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
„O tym jak groźni na drogach mogą być nietrzeźwi rowerzyści przekonał się w poniedziałek, w samo południe 28-letni kierowca BMW. Jego drogę przecinał rowerzysta z promilami, który na łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu. 28-latek próbował uciec autem na prawe pobocze, ale nic to nie dało. 48-letni rowerzysta z impetem uderzył w lusterko pojazdu, powodując jego wyrwanie oraz wgniecenia i zarysowania całej lewej strony samochodu” relacjonuje asp. sztab. Damian Stefaniec.
Nikomu nic poważnego się nie stało, ponieważ do zdarzenia doszło na drodze w strefie zamieszkania i pojazd nie mógł tam rozwinąć większych prędkości. Rowerzysta na krótki czas trafił jednak do szpitala. Wcześniej policjanci zbadali jego stan trzeźwości. Miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.
W poniedziałek 48-latek odpowiedział za swoje zachowanie. Został ukarany wysokim mandatem za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej.
Zdjęcia (KPP w Pińczowie):