Funkcjonariusz Wydziału Konwojowego świętokrzyskiej policji jadąc wczoraj wieczorem swoim prywatnym autem zauważył pojazd marki Audi, którego kierujący miał duży problem z utrzymaniem prostego toru jazdy, a finalnie wypadł z drogi. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
W piątek po godzinie 19.00 w miejscowości Jelcza Mała w powiecie pińczowskim funkcjonariusz na co dzień pełniący służbę w Wydziale Konwojowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, jadąc prywatnym autem, zauważył pojazd marki Audi, którego kierujący włączył się do ruchu z drogi gruntowej. Poruszając się za niemieckim samochodem zauważył, że kierujący ma duży problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Po przejechaniu kilkuset metrów auto zjechało na pobocze, a następnie wypadło poza drogę.
Policjant podbiegł do kierującego i wtedy jego przypuszczenia się potwierdziły. Od siedzącego za kierownicą mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Funkcjonariusz zabrał mu kluczyli i zadzwonił na numer alarmowy. Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie sprawdził stan trzeźwości 69-latka. Alkomat wykazał blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy, a dalej o jego losie zadecyduje sąd. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zdjęcia:
