Pińczowscy policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca gminy Pińczów. Mężczyzna ukradł motorower i rower sprzed posesji swojego sąsiada. Jednoślady zostały odzyskane, a mężczyzna trafił do aresztu.
W niedzielę tuż po godzinie 22.00 mundurowi z Pińczowa otrzymali informację o kradzieży motoroweru marki Junak oraz roweru. Łączna wartość strat oszacowana została na ponad 3600 zł.
Jak ustalono, do sąsiada 33-latka przyjechali w odwiedziny dwaj mężczyźni. 52 i 59-latek poruszali się jednośladami, które pozostawili przy bramie znajomego. Po kilkudziesięciu minutach wizyty spostrzegli, że motorower i rower zniknęły. O wszystkim poinformowali policjantów, którzy szybko na poboczu drogi znaleźli rower należący do jednego ze zgłaszających. Mundurowi natychmiast ustalili też podejrzewaną o dokonanie tego czynu osobę. Policjanci odwiedzili więc podejrzewanego 33-latka, który szybko przyznał się do zabrania pojazdów. Powiedział, że wszystko zrobił „na złość” swojemu sąsiadowi, z którym jest skłócony. Wskazał też miejsce ukrycia motoroweru.
Pojazdy zostały odzyskane w nienaruszonym stanie. Próba „zaszkodzenia” sąsiadowi skończyła się dla 33-latka zatrzymaniem. Za jego nieprzemyślany „żart” grozi mu do 5 lat pobawienia wolności.