Wczoraj pińczowscy policjanci i strażacy szukali schorowanego, zaginionego mężczyzny. Poszukiwanego na komisariat przywiózł kierowca autobusu.
Przed godziną 11.00 mieszkanka gminy Pińczów poinformowała policjantów o zaginięciu jej 59-letniego małżonka. Mężczyzna cierpiał na chorobę uniemożliwiającą mu samodzielne funkcjonowanie oraz orientację w terenie. Z tego powodu zdarzało się, że już wcześniej znikał z domu, ale udawało się go szybko znaleźć. Wczoraj jednak rodzina musiała zwrócić się o pomoc do policjantów. Z uwagi na powagę sytuacji do akcji natychmiast zaangażowano kilkunastu policjantów oraz drugie tyle strażaków z Kozubowa, Chrobrza, Młodzaw i Chruścic.
Mundurowi zajmowali się przeszukiwaniem okolicy miejsca zamieszkania, a także innych prawdopodobnych miejsc jego pobytu. Tymczasem kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania zaginionego, kierowca busa zwrócił uwagę na dziwnie zachowującego się mężczyznę. Człowiek na tyle przykuł jego uwagę, że postanowił zabrać go do swojego pojazdu, a następnie dowieźć do jednostki policji. Tam okazało się, że jest to osoba zaginiona, której poszukuje w sumie kilkudziesięciu mundurowych.
Źródło: KPP w Pińczowie
