Kobieta korzystając z kasy samoobsługowej zamiast zeskanować kody z zestawu gier i książki, wprowadziła dwukrotnie kod kreskowy z kwiatka doniczkowego. W ten sposób zaniżyła wartość produktów na paragonie. Teraz odpowie przed sądem.
W sobotę dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednego z hipermarketów w Ostrowcu Świętokrzyskim ochrona ujęła 35-latkę. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta prawdopodobnie dopuściła się oszustwa.
Na miejsce skierowani zostali policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy ustalili, że ostrowczanka korzystając z kasy samoobsługowej zamiast zeskanować kody z zestawu gier i książki, wprowadziła dwukrotnie kod kreskowy z kwiatka doniczkowego o wartości 9,99 złotych. W ten sposób nieuczciwa klientka zaniżyła należność na paragonie o 70 złotych. Zgodnie z polskim prawem takie działanie jest traktowane jako oszustwo i wartość strat nie ma znaczenia, a przy kwalifikowaniu tego czynu zawsze będzie to przestępstwo. 35-latka naraziła market na straty i dlatego jeszcze tego samego dnia usłyszała zarzut oszustwa.
Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.