W niedzielę 43-latka wyszła podczas badań ze szpitala w nieznanym kierunku. Mąż wezwał policję, bo kobieta miała wcześniej myśli samobójcze.
Po godzinie 21:00 w niedzielę dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 43-letniej mieszkanki miasta. Z przekazanych informacji od męża kobiety wynikało, że w trakcie badań oddaliła się ona ze szpitala miejskiego. Ze względu na stan zdrowia i wcześniejsze myśli samobójcze istniało realne zagrożenie jej życia.
W związku z tym mundurowi od razu rozpoczęli poszukiwania zaginionej kobiety. Po 15 minutach naczelnik Wydziału Prewencji ostrowieckiej komendy nadkom. Mariusz Libuda podczas patrolu miasta zauważył idącą chodnikiem 43-latkę. Ostrowczanka została odnaleziona w trakcie przyjmowania formalnego zawiadomienia o zaginięciu. Kobieta następnie została przewieziona przez załogę karetki pogotowia do szpitala, gdzie udzielono jej fachowej opieki.