Ostrowieccy kryminalni zatrzymali 31 – letniego mieszkańca miasta podejrzewanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz pocisku artyleryjskiego z czasów II Wojny Światowej. Dodatkowo mężczyzna posiadał broń hukową oraz 80 sztuk amunicji. Teraz 31-latek za swoje zachowanie będzie tłumaczyć się przed sądem.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim od pewnego czasu podejrzewali, że 31 – letni mieszkaniec naszego miasta może mieć związek z narkotykowym procederem.
Wczoraj popołudniu w trakcie patrolu, mundurowi zauważyli podejrzewanego mężczyznę jadącego skuterem. Na widok nieoznakowanego radiowozu kierujący zatrzymał się, a następnie podjął próbę ucieczki. Policjanci natychmiast przystąpili do działań i po krótkotrwałym pościgu zatrzymali 31-latka. W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna zachowywał się nerwowo i agresywnie. Jego zachowanie utwierdziło kryminalnych w przekonaniu, że może mieć on coś na sumieniu. Po chwili wyszło na jaw, że 31-latek posiadał przy sobie narkotyki oraz schowaną w plecaku broń hukową z 8 nabojami.
Wstępne badania potwierdziły, że mężczyzna posiadał przy sobie zabronione środki. Kolejno zatrzymanego poddano badaniu testerem narkotykowym, który wskazał wynik pozytywny. W toku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych należących do zatrzymanego, w piwnicy bloku policjanci znaleźli dwa zawiniątka foliowe z zawartością suszu roślinnego, pudełko z zawartością białego proszku, 18 tabletek koloru brązowego, kruszarkę , fajkę metalową, fajkę wodną oraz 72 sztuki amunicji kal. 9mm oraz pocisk artyleryjski najprawdopodobniej z czasów II Wojny Światowej.
Łącznie stróże prawa zabezpieczyli blisko 80 gramów białego proszku wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina i blisko 20 gramów suszu roślinnego wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. W celu zadbania o bezpieczeństwo mieszkańców bloku podjęto decyzję o ich ewakuacji do czasu przybycia saperów. Na miejscu cały czas nad bezpieczeństwem ewakuowanych czuwali ostrowieccy policjanci oraz strażacy. Obecnie śledczy wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Zabezpieczone rzeczy trafiły do badań i wkrótce biegli wypowiedzą się na temat ich legalności. Mężczyzna teraz za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed Sądem. Mundurowi będą wnioskować o areszt dla 31-latka.
Zdjęcia: