W niedzielę w centrum Końskich mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem. Przebywa teraz w szpitalu.
W niedzielę przy ulicy Strażackiej w Końskich patrol policyjny zauważył mężczyznę idącego chwiejnym krokiem z opuszczoną głową. Kiedy policjanci podeszli bliżej okazało się, że ma koszulę przytkniętą do szyi, a na niej mnóstwo krwi. 32-latek zeznał, że siedział na schodkach przy jednej z posesji. Podszedł do niego 41-latek i zadał mu cios ostrym narzędziem w okolicę szyi. Cięcie miało aż 15 centymetrów długości i minimalnie minęło tętnicę.
Mężczyzna otrzymał od funkcjonariuszy podstawową pomoc, następnie na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zajęła się poszkodowanym. Do działań przystąpili też technicy kryminalni i policjanci z Wydziału Kryminalnego. –Zatrzymano 41-letniego napastnika. Okazało się, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli nietrzeźwi. Zatrzymany będzie prawdopodobnie odpowiadał za uszkodzenie ciała.
Poszkodowany 32-letni mężczyzna wciąż przebywa na oddziale chirurgi w koneckim szpitalu.
Źródło: tkn24.pl