W Stąporkowie kierujący osobowym audi zatrzymał swój pojazd na jezdni przy skrzyżowaniu i zasnął wraz z pasażerem. Policjanci natknęli się na samochód z uruchomionym silnikiem podczas patrolowania ulic. Po obudzeniu siedzącego za kierownicą 30-latka i jego 19-letniego pasażera okazało się, że w niemieckim samochodzie znajdują się narkotyki, a kierujący prawdopodobnie prowadził audi pod wpływem środków odurzających.
W poniedziałkową noc mundurowi z Komisariatu Policji w Stąporkowie, w trakcie patrolowania miasta, zauważyli audi, które zaparkowane było na jednym ze skrzyżowań. Niecodzienność tej sytuacji polegała na tym, że silnik samochodu pracował, natomiast dwaj mężczyźni znajdujący się w środku spali. Obudzeni z „samochodowej drzemki” kierowca i jego pasażer swoim zachowaniem wzbudzali podejrzenia policjantów. Mundurowi sprawdzając okoliczności tej sytuacji, przebadali 30-latka siedzącego za kierownicą audi testerem narkotykowym. Urządzenie wykazało, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, badanie jego krwi pozwoli uzyskać dokładne wyniki.
To nie był jednak koniec wydarzeń. Podczas przeszukania pojazdu policjanci natrafili na ponad ćwierć kilograma białego proszku wstępnie zakwalifikowanego jako amfetamina, 15 gramów suszu roślinnego – najprawdopodobniej marihuany oraz 29 tabletek ekstazy i 44 niezidentyfikowane kapsułki. 30-latek i jego 19-letni pasażer zostali zatrzymani. Starszy z nich wczoraj usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz kierowania pod ich wpływem. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Źródło: KPP Końskie