Znicz z nadajnikiem doprowadził do 46-latka, który jest podejrzany o kradzieże kwiatów i zniczy z jednego z pomników na kieleckim cmentarzu. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w środę przed południem. Mundurowi na posesji mężczyzny znaleźli kilka rowerów, które również mogą pochodzić z kradzieży.
W niedzielę do Komisariatu Policji IV w Kielcach zgłosił się mężczyzna. Informował on policjantów, że od czerwca ubiegłego roku z pomnika jego bliskich na jednym z cmentarzy, notorycznie ginęły znicze i kwiaty. Wartość utraconego mienia mężczyzna wycenił na około 1500 złotych. Jak informował policjantów, w ostatnim czasie na grobowcu postawił znicz, który był wyposażony w nadajnik GPS. Ten również zniknął z pomnika.
W środę przed południem policjanci dotarli do 46-letniego mieszkańca Kielc. W domu zatrzymanego mężczyzny funkcjonariusze oprócz skradzionego w ostatnim czasie znicza znaleźli kilka rowerów, które jak podejrzewają, również mogą pochodzić z kradzieży. Kielczanin odpowie przed sądem. Za kradzież może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Co do ujawnionych w miejscu zamieszkania 46-latka rowerów, mundurowi z Komisariatu Policji IV w Kielcach poszukują ich właścicieli. W związku z powyższym publikujemy ich zdjęcia. Każda osoba, która rozpoznaje swój jednoślad, który został utracony na skutek kradzieży proszona jest o zgłaszanie się (z dowodem zakupu) do Komisariatu Policji IV w Kielcach lub kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 47 802 3260.
Zdjęcia: