Kielce: Zapłakana 6-latka chodziła boso po ulicy

Starszy aspirant Adrian Tatar jadąc wraz z małżonką przez Kielce zauważył małą, zapłakaną dziewczynę. Była bosa i ubrana jedynie w piżamę. Dziewczynka szukała mamy, ponieważ partner kobiety postraszył 6-latkę, że mama już nie wróci. Matka, która zjawiła się w trakcie interwencji oraz jej partner byli nietrzeźwi.

W niedzielę policjant z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach st. asp. Adrian Tatar będąc na wolnym, jechał przez Kielce wraz z małżonką. Na kieleckich Herbach policjant zauważył małą zapłakaną dziewczynkę, która boso szła chodnikiem. Funkcjonariusz zabrał 6-latkę do auta, a jego żona oddała jej swoją kurtkę i ogrzała lodowate stopy szalikiem. Finalnie dziecko trafiło pod opiekę medyczną.

Jak ustalili policjanci z Komisariatu Policji II w Kielcach, dziewczynka wyszła z mieszkania szukać mamy, gdyż 31-letni partner kobiety, który sprawował nad nią opiekę powiedział jej, że mama już nie wróci. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w organizmie mężczyzny. W trakcie interwencji zjawiła się matka 6-latki, która również była nietrzeźwa. Jak ustalili mundurowi, kobieta dzień wcześniej wieczorem poszła spotkać się z koleżanką. Sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko półtora promila alkoholu w organizmie. W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna opiekował się również 3-latkiem, który również przekazany został pod odpowiednią opiekę. Mundurowi sporządzili dokumentację z zdarzenia, która trafi do sądu rodzinnego i tam też ocenione zostanie sprawowanie opieki nad dzieckiem.

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close