Funkcjonariusz Komendy Stołecznej Policji zatrzymał w czwartek na terenie gminy Morawica nietrzeźwego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w swoim organizmie 3,2 promila.
W czwartek funkcjonariusz Wydziału Ochrony Placówek Dyplomatycznych, który tego dnia miał dzień wolny, zwrócił uwagę na skodę, która jechała przez miejscowość Chmielowice. W pewnym momencie czeskie auto się zatrzymało, a prowadzący je mężczyzna poszedł prawdopodobnie poprawić ładunek na przyczepce. Mundurowy zwrócił uwagę, że kierowca ma trudności z utrzymaniem równowagi. Gdy policjant podszedł do mężczyzny, od razu nabrał podejrzeń, że ten może być pod wpływem alkoholu. Gdy na miejscu pojawił się patrol z Komisariatu Policji w Chmielniku potwierdziły się podejrzenia warszawskiego funkcjonariusza. 49-letni kierowca skody wydmuchał 3,2 promila.
