Dwóch kierujących i jeden użytkownik hulajnogi elektrycznej, którzy byli nietrzeźwi zostali zatrzymani w trakcie minionego weekendu.
W piątek po godzinie 20.00 do dyżurnego kieleckiej komendy zadzwonił mężczyzna, który informował, że od Malikowa w kierunku Ślichowic jedzie volkswagen golf, którego kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. Zgłaszającego zaniepokoił stan techniczny pojazdu i styl jego jazdy. 40-letni kierujący niedługo po zgłoszeniu wpadł w ręce policjantów. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Do kolejnego obywatelskiego zgłoszenia doszło w sobotę. Tym razem, kilka minut po godzinie 7.00 do policjantów wpłynęła informacja, że kierowca czarnej mazdy, która jedzie od osiedla Uroczysko w kierunku centrum może być nietrzeźwy. 40-latek został zatrzymany. Badanie również wykazało ponad 2 promile w organizmie.
W niedzielny wieczór na „Krakowskiej rogatce” do akcji wkroczyli policjantka i policjant z komisariatu przy ul. Paderewskiego, którzy będąc w czasie wolnym od służby, zwrócili uwagę na użytkownika hulajnogi elektrycznej. Mężczyzna jechał całą szerokością ulicy Krakowskiej od strony WDK i rozmawiał przez telefon. W pewnym momencie stracił panowanie nad hulajnogą, uderzył w krawężnik, następnie w barierkę po czym upadł. Po wszystkim podniósł się, zebrał swój pojazd i zaczął oddalać się w kierunku parku. Policjanci, którzy byli nieopodal, podbiegli do mężczyzny i powiadomili dyżurnego. Od 28-latka było czuć silną woń alkoholu, co przełożyło się na badanie, które wykazało ponad 2 promile.